tag:blogger.com,1999:blog-754078549762395761.post520096136762568494..comments2023-08-03T11:06:53.873+02:00Comments on France mon amour: Świeże zielone szparagiDobrawkahttp://www.blogger.com/profile/01811602049321374992noreply@blogger.comBlogger4125tag:blogger.com,1999:blog-754078549762395761.post-49426216057023707132009-04-25T14:24:00.000+02:002009-04-25T14:24:00.000+02:00Białe-nad-czerwonym: szczęściarz z Ciebie! Jednak ...Białe-nad-czerwonym: szczęściarz z Ciebie! Jednak nie ma to jak słoneczne południe, ech. A co do kryzysu, to Francuzom też on na swój sposób służy. Odkrywają na przykład, że naleśniki można zrobić z mąki, jajka i mleka, a nie gotowego proszku w pudełku, albo jeszcze lepiej, gotowego ciasta w butelce. O gotowych naleśnikach pakowanych w folię już nie wspominam... Może jeszcze kiedyś o tym na blogu napiszę, bo to dłuższy temat.<br /><br />Joo: no to jak? Założymy jakieś stowarzyszenie miłośników zielonych szparagów? <br /><br />m_m: Jak tylko będziecie mieli okazję spróbować, to nie ma się co zastanawiać! Tylko nie jakieś tam z puszki, tylko świeże i prawdziwe. A potem razem z joo zapraszamy do naszego stowarzyszenia miłośników zielonych szparagów!Dobrawkahttps://www.blogger.com/profile/01811602049321374992noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-754078549762395761.post-40489287032151850352009-04-24T21:34:00.000+02:002009-04-24T21:34:00.000+02:00Brzmi nieźle:)Brzmi nieźle:)crocrodylhttps://www.blogger.com/profile/17949223400871152769noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-754078549762395761.post-73258667315340616912009-04-23T23:03:00.000+02:002009-04-23T23:03:00.000+02:00A ja muszę czekać jeszcze czas jakiś, nie wiem kto...A ja muszę czekać jeszcze czas jakiś, nie wiem kto twierdzi ze białe są wykwintniejsze - UWIELBIAM zielone!<br />Pozdrawiam:)joohttps://www.blogger.com/profile/09157508274122128501noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-754078549762395761.post-71596089444807491562009-04-23T22:38:00.000+02:002009-04-23T22:38:00.000+02:00A ja jadłem świeże szparagi już 6-ego kwietnia! By...A ja jadłem świeże szparagi już 6-ego kwietnia! Byłem u Przyjaciół w Weronie i mnie poczęstowali szparagami dzikimi ( nie wiem do końca jak się prawidłowo nazywają). Otóż te szparagi rosną w lesie. Moi gospodarze śmiali się, że ostatnio niewiele osób zbierało te szparagi w lesie, ale za to w tym roku cały wysyp zbieraczy i że to wszystko przez magiczne słowo KRYZYS :-)Białe nad czerwonymhttps://www.blogger.com/profile/00894860579177355032noreply@blogger.com